Walka mieczem
Na imię mi Seamark. Możesz mówić do mnie „Sir”. Według Nury te szczury lądowe z Akademii zapłacą mi, jeśli zgodzę się nauczyć cię walczyć, więc proszę bardzo. Tylko nie każ mi się powtarzać.
Zacznijmy od kordelasa. Każdy pirat ma taką broń. Niektóre kordelasy są droższe od innych, ale chodzi tylko o popisywanie się – „droższe” nie znaczy „lepsze”.
Jeśli zaczniesz atak od zamachu, zaatakujesz krótką kombinacją cięć od lewej, prawej i znów lewej strony. To szybkie uderzenia, jednak można je z łatwością zablokować lub zrobić unik. Jeśli przy którymś zamachnięciu chybisz, kombinacja zostanie przerwana i istnieje szansa, że nie zdążysz zregenerować się w porę, by zablokować kontruderzenie przeciwnika. Wyprowadzenie pełnej kombinacji zada sporo obrażeń, a przy okazji odrzuci w tył twojego przeciwnika.
Jeśli przygotujesz się do ataku, kiedy czubek kordelasa skierowany jest przed ciebie, wykonasz silny cios z wypadem wprzód. Jeśli uderzenie sięgnie celu, zada poważne obrażenia, jednak w przypadku pudła zabraknie ci tchu, twoje ruchy będą wolniejsze, a ty nie będziesz w stanie poruszać się i zmieniać broni przez kilka sekund. Lubiący ryzyko szermierze twierdzą, że warto wykonywać taki atak, ponieważ silnego ciosu z wypadem wprzód nie można zablokować.
Jeśli podskoczysz chwilę przed wyprowadzeniem silnego ciosu z wypadem, przeskoczysz do przodu podczas ataku. Taki ruch sprawdzi się doskonale, jeśli chcesz pokonać pewną odległość lub znaleźć się bliżej wroga, jednak potrzeba praktyki, żeby odpowiednio wyczuć moment ataku. Nie próbuj atakować w ten sposób na wysokościach, zanim nie zrozumiesz dokładnie, na czym polega ruch.
Spadające na ciebie ciosy kordelasem możesz blokować własnym ostrzem. Zablokowanie kombinacji ataków odrzuci cię od przeciwnika, dzięki czemu zyskasz nieco przestrzeni na to, by w spokoju przeanalizować sytuację i zaplanować kontruderzenie. Możesz poruszać się, blokując ataki, a jeśli podskoczysz, możesz zrobić unik w dowolnym kierunku.
To wszystko.